Przedmiot umowy pożyczki z punktu widzenia prawa cywilnego

Przedmiotem umowy pożyczki – odgrywającej podstawową rolę w gospodarce – mogą być rzeczy ruchome oznaczone tylko co do gatunku oraz pieniądze, przez które rozumieć trzeba jednostki pieniężne, które wyrażają wartość ekonomiczną (zatem nie są nimi np. dawne banknoty i monety, nie będące już środkiem płatniczym).

Nie tylko złotówki

Osoby zawierające umowę pożyczki mogą postanowić, że jej przedmiotem będzie suma pieniężna w złotówkach lub w dowolnej walucie obcej, o ile pozostaje ona w obiegu. Wartość waluty obcej określa się w oparciu o kurs średni z dnia wymagalności roszczenia, ogłaszany przez Narodowy Bank Polski Oczywiście strony mogą postanowić inaczej. W wypadku opóźnienia dłużnika, można żądać spełnienia świadczenia w PLN po przeliczeniu według kursu średniego NBP z dnia dokonania zapłaty (zob. art. 358 § 3 k.c.).

Alternatywne rodzaje pieniądza

Nie budzi wątpliwości, że przedmiotem umowy pożyczki może być pieniądz bezgotówkowy, czyli jednostki pieniężne (jest to co innego niż znaki pieniężne czyli gotówka). Dopuszczalne jest również zawarcie interesującej nas umowy w bitcoinach lub innych bitmonetach, które pełnią rolę sui generis prywatnej waluty internetowej, funkcjonującej jako środek płatności również poza Siecią (w Polsce na razie w bardzo ograniczonym zakresie). Jeżeli umówiono się o pożyczenie bitcoinów, zwrot powinien nastąpić również w tej walucie.

Nominalizm i waloryzacja

Gdy mamy do czynienia ze świadczeniem pieniężnym, pierwszorzędne rolę odgrywa wysokość świadczenia w momencie zapłaty. Powinna ona oddawać zmianę siły nabywczej pieniądza, która nastąpiła już po powstaniu zobowiązania, zatem podlegać waloryzacji. Mimo to, by zapewnić bezpieczeństwo obrotu, zwłaszcza z udziałem banków i innych instytucji kredytowych, ustawodawca polski zdecydował się na przyjęcie zasady nominalizmu. Zgodnie z nią, gdy mamy do czynienia ze zobowiązaniem pieniężnym, jego spełnienie polega na zapłacie sumy nominalnej, niezależnie od zmian kursu, inflacji itp. Dopuszczalna jest jednak waloryzacja umowna i sądowa (art. 3581 § 2 i 3 k.c.).

Klauzule indeksacyjne

Zgodnie z zasadą swobody umów, strony mogą postanowić, że wysokość świadczenia pieniężnego będzie ustalona przy pomocy miernika wartości innego niż pieniądz. W takim wypadku mamy do czynienia z klauzulami indeksacyjnymi, np. klauzulą złota lub walutową, wskaźnikami finansowymi lub gospodarczymi itd. (zob. art. 3581 § 2 k.c.). Można powiedzieć, że dzięki takim klauzulom strony oznaczają wysokość należnej sumy w sposób pośredni, opisując wartość, jaką ma mieć świadczenie.

Duże znaczenie w praktyce mają walutowe klauzule waloryzacyjne stosowane na rynku kredytów hipotecznych. Przede wszystkim chodzi tu o tzw. „kredyty frankowe”, czyli takie, w którym umowa kredytowa opiewa na złotówki, spłata również następuje w PLN, jednakże rata miesięczna jest determinowana kursem złotówki do franka szwajcarskiego. Taki mechanizm nie jest sam w sobie niedozwolony, jednak w wielu umowach stosowanych przez kredytodawców znajdują się klauzule abuzywne, o których mowa w art. 3851 k.c. Problematyczna jest zwłaszcza wartość spreadu walutowego oraz sposób przeliczania franka lub innej waluty według tabeli kursowej banku.

Na podstawie:
J. Gudowski T. Bielska-Sobkowicz et al., Kodeks cywilny. Komentarz. Tom V. Zobowiązania. Część szczegółowa, Warszawa 2017, art. 720.
K. Krziskowska Kodeks cywilny. Komentarz. Tom IV. Zobowiązania. Część szczególna, red. M. Fras, M. Habdas, WKP 2018, art. 720.