Wybór formy opodatkowania to jedna z najważniejszych decyzji, jaką musi podjąć przedsiębiorca. Do najpopularniejszych rozwiązań zalicza się opodatkowanie na zasadach ogólnych. Jakie są jego główne korzyści, a kiedy płacenie podatku według skali nie będzie się opłacać?
Jak wygląda opodatkowanie na zasadach ogólnych?
Podatek jest tutaj obliczany od osiągniętego dochodu, natomiast sam dochód to przychód firmy pomniejszony o koszty uzyskania. Są dwa progi podatkowe, 17 procent i 32 procent. Przejście na wyższy próg dotyczy przedsiębiorców, którzy w danym roku osiągnęli dochód powyżej określonej kwoty, a dokładną jej wartość można sprawdzić na https://e-rachunkowosc.pl/. Drugi próg podatkowy obejmuje jednak tylko nadwyżkę od podanej kwoty, prócz tego podatek pomniejsza się o kwotę wolną.
Jakie są zalety rozliczania się na zasadach ogólnych?
Dużym plusem tej formy opodatkowania jest możliwość odliczenia kosztów uzyskania przychodu. Nie trzeba też w ogóle płacić podatku, jeśli firma nie uzyskała dochodu bądź jest on niższy od podanej w przepisach kwoty. Do tego podatnicy rozliczający się według skali mają prawo do wielu ulg i odliczeń, a ich aktualny wykaz przeczytać można na https://e-rachunkowosc.pl/category/przepisy-podatkowe/.
Ta forma bardzo się opłaca firmom, które mają względnie niskie dochody, dzięki czemu można płacić podatek w wysokości 17 procent, a nie 19 procent, jak przy opodatkowaniu liniowym. Jest to również korzystne dla osób chcących rozliczać się wspólnie z małżonkiem.
Kiedy nie warto rozliczać się według skali?
Przy dochodach poniżej limitu podatek jest niski, ale gdy dochody wyraźnie się zwiększą, przedsiębiorca trafia do drugiego progu i zapłacić musi już podatek w wysokości 32 procent. Rozliczanie się na zasadach ogólnych to także sporo formalności, bo trzeba prowadzić ewidencję przychodów i wszystkich kwalifikowanych wydatków, a na koniec roku konieczne jest przygotowanie spisu z natury. Wymagane jest też wpłacanie co miesiąc lub co kwartał zaliczki na podatek dochodowy.