Ciemna Strona Ciąży

Ciemna Strona Ciąży

Widzisz dwie kreski na teście ciążowym. Szok i niedowierzanie czy długo wyczekiwana chwila? Nie ważne w której z tych sytuacji jesteś, czeka na Ciebie niekończąca się przygoda. Tylko Ty możesz zdecydować jak się ona potoczy. Poświęć chwilę na przeczytanie tego artykułu. Być może nikt Ci nie powie jak wygląda druga strona medalu zwana macierzyństwem.

Ciąża.

Niepokalany stan tak często uwieczniany na pięknych zdjęciach może przywoływać miłe odczucia. Być może rodzi się w Tobie instynkt macierzyński? Poczekaj. Nie wszystko jest tak słodkie jak widzisz to na pozowanych, poprawianych graficznie zdjęciach w mediach społecznościowych. Nigdzie nie przeczytasz o prawdziwym obliczu ciąży. Zanim będzie widoczny ciążowy brzuszek ciąża da Ci mocno w kość.

Obalmy mity. Pierwszym z nich są poranne mdłości. Nie, nie są one poranne. Ta przypadłość może towarzyszyć Ci o każdej porze dnia i utrzymywać się do końca ciąży. Często zdarza się że ciężarne znacznie chudną z tego powodu – może być to realne zagrożenie dla utrzymania ciąży.

Drugim banałem, który aż prosi się o podważenie jest słodkie i lekkie życie ciężarnej. Pojęcie to jest bardzo złożone. Omówmy je po kolei. Pierwszy trymestr to w ogólnym pojęciu walka o dziecko. Średnio jedna na sześć potwierdzonych ciąż ulega poronieniu w pierwszym trymestrze. Często niestety zdarza się że kobiety nie są świadome utraty ciąży, dowiadują się dopiero podczas wizyty u ginekologa o obumarłym zarodku. Przykre, ale prawdziwe. Nikt nie powiedział że życie będzie łatwe. Drugi trymestr to strach przed badaniami połówkowymi. Podczas nich mogą wyjść ewentualne wady płodu i stopień jego rozwoju. Trzeci trymestr to stres przed przedwczesnym porodem lub komplikacjami z nim związanymi. Do tego należy uwzględnić powalające bóle kręgosłupa, skurcze przepowiadające, rozstępy, zmiany nastroju czy ogromny brzuch uniemożliwiający dotychczasowe funkcjonowanie. Słodko, prawda?

Kolejnym mitem jest ludzkie zachowanie. W większości przypadków nikt nie przepuści Cię w kolejce sklepowej, ludzie odwracają wzrok aby tylko udać że Cię nie widzą. O ustąpieniu miejsca w komunikacji miejskiej też możesz zapomnieć. Zostanie wylane na Ciebie wiadro pomyj przez emerytki i nie tylko gdy skorzystasz z pierwszeństwa w kolejce do badania w przychodni. Mentalność Polaków jest nie do zaakceptowania. Krzywdzące oceny Twojej osoby poprzez pryzmat zasiłków socjalnych czy darmowej emerytury będą na porządku dziennym. Nikt, zapewniamy nikt nie podejdzie do Ciebie ze szczerymi gratulacjami i życzeniami zdrowia. Nikt nie będzie świadom jaką przykrość sprawia przyklejając Tobie łatę. Nikt nie będzie świadom jaką wewnętrzną walkę w sobie toczysz.

Poród.

Urodziłaś w 20 minut? Szczęściara! Nierzadko poród trwa po kilkanaście godzin. Nierzadko niesie za sobą przykre komplikacje i ludzkie tragedie. I tu spotkasz się z potępieniem ze strony innych osób: “Urodziłaś poprzez cesarskie cięcie? Nie możesz nazywać się matka, nie wiesz co to prawdziwy ból. Prawdziwa matka rodzi swoje dziecko w sposób naturalny, jak Pan Bóg nakazał”. Nie obyło się bez szwów poporodowych?: “Nie mazgaj się, szwy się zrosną. Teraz musisz się poświęcić dziecku”. Dopadło Cię Baby Blues?: “Próbujesz zwrócić na siebie uwagę, weź się w garść, już nie jesteś najważniejsza”. Karmisz mlekiem modyfikowanym?: “Byś się wstydziła, trujesz dziecko. Prawdziwa matka karmi swoje potomstwo piersią, najlepiej do czasu aż nie pójdzie do szkoły”.

Połóg.

Połóg można nazwać jazdą bez trzymanki. Z dnia na dzień zostajesz matką. Jeżeli masz jakiekolwiek doświadczenie w zajmowaniu się noworodkiem – brawo Ty. Jeżeli nie miałaś jeszcze styczności z tak małym dzieckiem – przed Tobą długa droga. Standardowo po trzech dniach pobytu w szpitalu zostajesz wypisana z malcem do domu. I co w wypadku gdy nie możesz liczyć na pomoc z niczyjej strony? Świeżo upieczona mama zostaje przytłoczona w jednej chwili sytuacją i nadmiarem obowiązków. Obolała po niedawnym porodzie, niewyspana, z kurczącą się macicą i niezrównanym bólem otrzymujesz nową rolę – rolę matki. Musisz pogodzić zmienianie pieluszek swojemu nowo narodzonemu dziecku ze zmienianiem sobie podkładów poporodowych. Przyjdą chwile zwątpienia w siebie, przyjdą chwile płaczu i bezsenności. W jednej chwili zjedzie się cała Twoja rodzina aby obejrzeć malca. I Twój sprzeciw nic tu nie da. Tłumaczenia że nie doszłaś jeszcze do siebie i pragniesz odpocząć nie podziałają. Mało tego! Rodzina poczuje się obrażona Twoją odmową.

Ani ciąża, ani poród, ani okres połogu nie są okresem najprzyjemniejszym zarówno pod względem psychicznym jak i fizycznym dla kobiety. Musisz być przygotowana na słowa krytyki, ciocie “dobre rady”, walkę z wiatrakami. To dopiero początek twojej macierzyńskiej drogi. I nie łudź się, potem nie będzie lepiej. Zmienią się jedynie problemy z którymi przyjdzie Ci się zmierzyć. Jesteś silna. Kobiety są najsilniejsze, przetrwają wszystko, bo kto jak nie my?